Nie jest to żadną tajemnicą, iż smartfony nigdy nie pozwalały na kilkudniowe korzystanie z tychże urządzeń bez konieczności zabierania ze sobą ładowarki. Ze względu na rozbudowane podzespoły oraz wysoką rozdzielczość ekranów pobierają one bowiem sporo energii, stąd konieczność częstego uzupełniania braków w baterii. Najczęściej przeciętny smartfon wytrzymuje maksymalnie dwa dni na jednym ładowaniu. W porównaniu z telefonami sprzed lat, jest to dosyć spore ograniczenie i duża różnica. Jak się jednak okazuje, istnieje kilka sposobów, które pozwalają na wydłużenie tego czasu.
Wyłączenie wybranych funkcji
Jeżeli chodzi o smartfony, z pewnością w jednym czasie nie korzysta się ze wszystkich dostępnym w tym urządzeniu funkcjonalności. Jeżeli pracują one w tle, wciąż pobierają energię, nawet jeżeli nie ma się o tym zielonego pojęcia i w danej chwili nie korzysta chociażby z Bluetooth, czy WiFi. Wyłączenie tych opcji sprawi, iż telefon nie będzie przeprowadzał nieustannego skanowania w celu znalezienia dostępnych sieci. Można dzięki temu prostemu trikowi zyskać od kilku, do nawet kilkunastu minut więcej.
Ekran
Wbrew pozorom to właśnie ekran zużywa najwięcej energii skumulowanej w baterii. Ważnym elementem walki z często rozładowaną baterią będzie zatem odpowiednia optymalizacja ekranu. Nowoczesne smartfony zostały wyposażone w tak zwane czujniki oświetlenia. Oszczędność polega tutaj na tym, iż wspomniane czujniki samodzielnie ustawiają jasność ekranu zgodnie z panującymi warunkami., by ekran zawsze był widoczny.
Wieczorami będzie zatem dochodziło do przygaszania ekranu, co przełoży się na oszczędności energii.
Warto również przemyśleć wybór tapety. Przede wszystkim powinno się zrezygnować z animowanych tapet, ponieważ zajmują one dodatkowo procesor o grafikę. Warto pomyśleć o ciemnym tle ze względu na mniejszy pobór mocy z ich udziałem. Dobrym pomysłem jest zakup smartfona wyposażonego w ekran Amoled. Jego działanie polega na oddzielnym podświetlaniu każdego piksela. Dzięki temu czarne w ogóle nie są podświetlane. Białe tło będzie zatem najbardziej pochłaniać energię skumulowaną w urządzeniu.
Wybór właściwych aplikacji
Trzeba również zdawać sobie sprawę z tego, iż na zużywanie energii mają spory wpływ także aplikacje wykorzystywane przez użytkowników. Najczęściej właściciele smartfonów instalują takie aplikacje, jak Facebook, czy Messenger, a także Instagram. Zajmują one sporo miejsca, a ich działanie w tle wpływa znacząco na zużycie baterii. Alternatywą dla tego typu aplikacji jest możliwość włączenia tychże samych serwisów z pomocą zwykłej przeglądarki internetowej w telefonie. Ostatecznie zawsze można również zrezygnować z tego rodzaju przekazu informacji.
Okazuje się jednak, że na rynku pojawiają się także aplikacje mające na celu redukcję zużywanej energii, a wręcz wydłużanie czasu działania baterii na jednym ładowaniu. Noszą one nazwę „taskkiller”. Ich głównym zadaniem jest wyłączenie wszystkich aplikacji, które w danymi momencie działają w tle. Czy jednak ich działanie tak naprawdę pomaga? One same także zużywają energię. Najlepiej będzie samodzielnie przeprowadzić test takich aplikacji na swoim smartfonie.