Q70R – czy tańszy QLED to dobry pomysł

Wiosna bieżącego roku przyniosła nam odświeżone modele telewizorów z serii QLED, podzielone na kilka segmentów cenowych. Q70R jest jednym z najniżej wycenionych odbiorników Samsung, czy jednak ten nowy telewizor 4K jest słabszy od swoich droższych kolegów? Na co możemy liczyć, decydując się na ten wariant?

Q70R – kropka kwantowa z tylnym podświetleniem

Jedną z rzeczy, która jeszcze w zeszłym roku mogła zniechęcać konsumentów do zakupu telewizora QLED z niższej półki, było stosowanie podświetlenia krawędziowego – które, niestety, nie jest w stanie na wysokim poziomie odzwierciedlać czerni i ciemnych tonacji. Teraz Samsung zmienił ten stan rzeczy i nawet słabiej wyposażony model, Q70R, posiada już podświetlenie strefowe.

Zastosowane tu podświetlenie Direct Full Array 4x (dla porównania, model Q90R posiada oznaczenie Direct Full Array 16x) pozwala właśnie na precyzyjniejsze osiąganie wyższych kontrastów i czerni. Liczba stref podświetlenia będzie się różnić ze względu na to, czy wybierzemy telewizor 75 cali, czy może mniejsze urządzenie. Dobrze, że Samsung rozwinął swoją linię właśnie w tym kierunku.

Skalowanie jak w telewizorach 8K

Dobrym rozwiązaniem jest z pewnością to, że nowy telewizor 4K Samsung posiada tę samą technologię skalowania obrazu, jaką w zeszłym roku zastosowano w telewizorach 8K. Dzięki zaimplementowaniu sztucznej inteligencji i algorytmów uczenia maszynowego nawet model Q70R może teraz z jeszcze większą skutecznością poprawiać jakość materiału źródłowego.

Przydatność tej funkcji będzie widoczna szczególnie na większych odbiornikach, takich jak np. telewizor 75 cali. O ile różnice na mniejszych urządzeniach, np. 55-calowych, mogą jeszcze nie być tak odczuwalne, o tyle wyświetlany na największych ekranach obraz HD lub Full HD mógłby być niewyraźny i rozmyty. Bardziej zaawansowane skalowanie na pewno widocznie wpłynie na jakość wyświetlanych treści.

Co jeszcze nowego?

Na pewno należy wspomnieć o rozszerzeniu funkcji trybu Ambient, który zastępuje „czarną taflę” zgaszonego urządzenia jakimś ozdobnym motywem. Q70R – podobnie jak cała odświeżona linia telewizorów QLED – ma teraz więcej tego typu atrakcji, co z pewnością doceni każdy esteta.

Co więcej, w modelu Q70R wzbogacone zostały funkcje typu Smart TV – przede wszystkim o usługę AirPlay2 (pozwalającą na powiązanie telewizora z urządzeniami Apple), zaimplementowano też asystenta o nazwie Alexa – promowanego przez firmę Amazon.

Czego tutaj nie znajdziemy?

Nowy telewizor 4K Q70R jest jednak w pewnym stopniu „uboższy” od swoich droższych odpowiedników. Przede wszystkim nie zastosowano tutaj nowej powłoki Samsung – Ultra Viewing Angle, pozwalającej na oglądanie filmów spod większego kąta bez utraty nasycenia kolorów. Q70R osiąga też nieco mniejszą jasność maksymalną, wynoszącą 1000 nitów (2000 nitów dla Q90R).

Zrezygnowano też z estetycznego rozwiązania, tzw. One Invisible Connection – czyli technologii pojedynczego, nierzucającego się w oczy przewodu, który jest w stanie zastąpić większość potrzebnych dotychczas kabli. Sami musicie ocenić, czy takie „braki” w Q70R robią różnicę, czy też może wydadzą Wam się nieistotne.

Telewizor dla szerokiego grona nabywców

Q70R dostępny jest w szerokim wachlarzu rozmiarowym. Możemy postawić na odbiornik 82, 75, 65, 55 i 49-calowy. Wybór jest więc duży, a cena – jak na linię QLED – przyzwoita, bowiem telewizor 75 cali zostanie wyceniony na ok. 13 999 zł. Nawet mimo pewnych braków, urządzenie to z pewnością znajdzie swoich sympatyków.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here